TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec Działalność:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Warto zobaczyć:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Po pracy:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Monitoring:
TMZM Mielec
TMZM Mielec Komentator
TMZM Mielec Księga gości
TMZM Mielec  15-10-2004
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec  TMZM Mielec Aktualności  TMZM Mielec Plener „Pożegnanie lata Czajkowa 2004”.
TMZM Mielec

Zaczarowany świat, wystawa twórców Klubu Środowisk Twórczych w Mielcu

Klub Środowisk Twórczych przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Mieleckiej im. Włodzimierza Szafera zorganizował pod koniec sierpnia malarski plener „Pożegnanie lata Czajkowa 2004”. Artyści wybrali teren Czajkowej przede wszystkim ze względu na szczególny urok tej części powiatu mieleckiego. Nawet pracujący tam leśnicy z Nadleśnictwa Mielec i miejscowego Leśnictwa nie musieli przekonywać mieleckich twórców do wyjątkowości dawnych królewskich lasów. Piękne krajobrazy, stare chaty i przydrożne lub leśne kapliczki stały się dominującym motywem twórczości uzdolnionych mielczan. W trakcie pleneru lub bezpośrednio po jego zakończeniu powstało wiele ciekawych prac plastycznych wykonanych bardzo różną techniką.

Twórcy przyjęli propozycję Samorządowego Ośrodka Kultury i Sportu w Chorzelowie, aby w tamtejszej galerii urządzić wystawę poplenerową. Otwarcia wernisażu wystawy dokonała dyrektor SOKiS w Chorzelowie wraz z prezes KŚT, Krystyną Gargas-Gąsiewską. W trakcie wystawy o historii i dalszych planach TMZM powiedział zebranym prezes towarzystwa, Jerzy Kazana, a dzieje wsi Czajkowa i jej okolic przedstawił dr Jacek Krzysztofik.

W gronie dziewiętnastu twórców biorących udział w wystawie, aż sześcioro prezentowało swoje prace po raz pierwszy: Barbara Ćwięka, Anna Kazana, Lucyna Przebieglec, Magdalena Trela, Zbigniew Wicherski i Magdalena Wrona. Pozostali twórcy mają już utrwaloną pozycję w kręgach artystów-amatorów Ziemi Mieleckiej: Andrzej Bednarz, Jan Brożyna, Stanisław Czarnecki, Ewa Czeczot, Krystyna Gargas-Gąsiewska, Włodzimierz Gąsiewski, Maria Kozak-Ciemięga, Bogusław Kaczmarczyk, Jacek Krzysztofik, Marian Pietruszka, Piotr Pszeniczny i Stanisław Szęszoł.
Na wystawie zaprezentowano blisko stu prac mieleckich artystów – amatorów. Szczególnie wyróżniające się były rzeźby z korzeni Mariana Pietruszki. Intrygowały umiejętnością wpisania tematu w materiał. Korzenio-plastyka w pracach Pietruszki wybiega daleko poza jarmarczne maszkarony, czego szczególnym przykładem jest „Zew” przedstawiający wyjącego wilka.

Pasja dziennikarza i regionalisty daje się poznać prawie we wszystkich zdjęciach Włodzimierza Gąsiewskiego. Czarno-białe fotografie wykonane techniką cyfrową i przedstawiające zabytki wsi Sarnów oraz Józefów przypomniały o osadnictwie niemieckim na terenach naszego powiatu. Melancholia wyrażona szarością tych zdjęć przywoływała czasy, kiedy to Sarnów nazywał się Reichsheim, a Józefów nosił nazwę Josephsdorf.
W podobnym klimacie utrzymane zostały obrazy Marii Kozak-Ciemięgi zatrzymujące na płótnie pamięć o starych, walących się już chatach krytych strzechą i samotność polnych kapliczek.
Niezwykle ciekawe okazały się obrazy (bo tak to należy nazwać) wykonane techniką haftu gobelinowego. Niewątpliwie, w tej części galerii dominowała i zmuszała do refleksji dziewczynka siedząca na śniegu, gdzieś przy polnej, tzw. polskiej drodze.

Wystawa w Chorzelowie jest już 28 wystawą zorganizowaną przez Klub Środowisk Twórczych. Szkoda, że za jakiś czas przyjdzie zmienić ekspozycję w galerii, a nasi artyści zabiorą do domów swoje prace. Może udałoby się zachęcić wójtów, burmistrza i samorządowców, aby nadać tej niezwykłej wystawie większego znaczenia i zapraszać ją od gminy do gminy. Ekspozycja nie tylko dodawałaby splendoru gminnym ośrodkom kultury, ale stanowiłaby niezwykłą pomoc w prowadzeniu zająć z dziećmi i młodzieżą. Stałaby się pomocna w prowadzeniu zajęć plastycznych, uczeniu o historii regionu i dziejach naszego kraju. Przede wszystkim pokazywałaby dzieciom i młodzieży, że być dzisiaj artystą, to nie znaczy ekstrawagancko się ubierać, dziwnie zachowywać, ale mieć w sobie to coś, co kiedyś nazywano „iskrą bożą”.
 
hew

15-10-2004  
źródło -  Gazeta Korso
TMZM Mielec
 Copyright © 2006-2009 TMZM Mielec wichz MCMLXII