TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec Działalność:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Warto zobaczyć:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Po godzinach:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Monitoring:
TMZM Mielec
TMZM Mielec Komentator
TMZM Mielec 15.01.2008
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec  TMZM Mielec Aktualności KML  TMZM Mielec Hyde Park  TMZM Mielec List  TMZM Mielec PZL P-37 „Łoś”
skrypty php, skrypty JS, shout

Marzy nam się muzeum lotnictwa?
15-01-2008

Przeczytałem list Pana Teofila Lenartowicza ‘Marzy nam się muzeum lotnictwa?’ w Korso z dnia 29. stycznia 2008 roku i pomimo tego, że nie oglądałem wspomnianego przez niego odcinka programu ‘Było nie minęło’ spróbuję dodać garść faktów. List mój proszę potraktować jako swego rodzaju uzupełnienie listu Pana Lenartowicza w temacie ‘Łosi’ w oparciu o dostępne mi informacje i materiały – głównie monografie PZL.37 ‘Łoś’ . Czy z pamiątkami po ‘Łosiu’ rzeczywiście jest tak źle jak napisał mój poprzednik? („Potwierdzenie znalazłem także w albumie „Mieleckie Skrzydła”, znajdując tam tylko 2 szczątkowe zdjęcia samolotu Łoś, nie ukazujące całości jego sylwetki.”- T. L.). Owszem, również okolicznościowe wydawnictwa WSK PZL Mielec jak np. praca „30 lat Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Mielcu” zawierają - jak podejrzewam - te same, wspomniane już zdjęcia. Czy było ich więcej – nie wiadomo, niemniej jednak sprawa celowego zniszczenia dokumentacji technicznej ‘Łosia’ jest godna potępienia. Dzięki pracy historyków i entuzjastów lotnictwa polskiego udało się jednak pozyskać pewną ilość wartościowych informacji.

Czytając fragment wstępu do najnowszej monografii PZL.37 ‘Łoś’, z serii Monografie Lotnicze, można ogarnąć ilość i charakter zachowanych materiałów na temat tej konstrukcji: „Interesującą sprawą jest dość skromna ilość materiałów, jaka zachowała się na temat ‘Łosia’. Istnieją prospekty reklamowe, tymczasowa, powielana instrukcja użytkowania z drukowanymi fotografiami, trochę zdjęć fabrycznych oraz zdjęcia z pokazów i wystaw, a także dwa fragmenty z kroniki filmowej: z lotu prototypu i z pokazów. Rysunki konstrukcyjne samolotu przetrwały, co prawda, wojnę w podziemiach wytwórni PZL-Mielec, lecz na początku lat pięćdziesiątych XX wieku zostały zniszczone. Podobnie nie przetrwał żaden z ‘Łosi’ używanych podczas wojny w Rumunii. Podobno elementy konstrukcji Łosia były do lat osiemdziesiątych XX wieku przechowywane w Politechnice Kijowskiej. W miejscach rozbicia się ‘Łosi’ we wrześniu 1939 roku odnaleziono tylko kawałki blachy i część łopaty śmigła. Najbogatsze źródła dotyczące konstrukcji ‘Łosia’ zostały odnalezione i ujawnione w ciągu ostatnich kilkunastu lat, a niektóre w kilku ostatnich latach. Są to: niemieckie zdjęcia rozbitych i zdobycznych ‘Łosi’ z września 1939 roku, zdjęcia ‘Łosi’ użytych w Rumunii i dokumentacja fotograficzna, rysunkowa i opisowa ‘Łosia’ zdobytego przez ZSRR, a także dokumenty odnalezione w Centralnym Archiwum Wojskowym w Warszawie.”

Najnowsza monografia ‘Łosia’ wydana w roku 2006 przez Wydawnictwo AJ-Press zawiera kilkaset (!) rysunków i zdjęć
samolotów tego typu, w tym również kilka zdjęć barwnych wykonanych jesienią 1939 roku na terenie Wytwórni Płatowców nr 1 na Okęciu. Zdjęć ‘Łosi’ wykonanych w Mielcu w 1939 roku jest w sumie 11, z czego 2 są już dość powszechnie znane z publikacji zakładowych WSK-PZL Mielec, 3 kolejne prezentują inne ujęcia ‘Łosi’ ukrytych przez załogę Wytwórni Płatowców nr 2 w lasku nieopodal fabryki (oba zostały zdewastowane przez pracowników PZL, a jeden z nich wygląda jakby został dodatkowo podpalony). Na pozostałych 6 zdjęciach utrwalono wrak ‘Łosia’ rozbitego podczas nieudanej próby startu 7. dnia września 1939. Na tym jednak się nie kończy. W zasobach Internetu można odnaleźć więcej zdjęć, głównie niemieckich, przedstawiających kompletne ‘Łosie’ lub ich części i fragmenty. Znane mi są 3 zdjęcia wykonane w Mielcu jesienią 1939, z których żadne nie znalazło się w wymienionych monografiach ‘Łosia’. Nie dalej jak pół roku temu na jednym z portali aukcyjnych pojawiło się zdjęcie złomowiska samolotów zajętego przez Niemców latem 1941 roku. Przedstawiało ono część nosową jednego z ‘Łosi’ zdobytych przez Sowietów w 1939 i najwidoczniej pociętego przez nich na złom. O ile pamięć mnie nie myli trafiło ono do Kanady… ale chyba w polskie ręce.

Optymistycznie można sądzić, że jeszcze co najmniej kilka (kilkanaście? kilkadziesiąt? kilkaset?) zdjęć prezentujących
Łosie nie jest jeszcze znane szerszym kręgom amatorów historii lotnictwa i czeka na swoje odkrycie. Na potwierdzenie tego można chociażby przywołać przykłady z kilku ostatnich lat, gdy na jednym z portali aukcyjnych odnaleziono zdjęcia wraku prototypu polskiego samolotu myśliwskiego PZL P-50 ‘Jastrząb’ wykonane w Warszawie czy zdjęcie prototypu samolotu szkolno-treningowego PWS-40 ‘Junak’ ujawnione w zeszłym roku w Holandii. Historia drugiego wymienionego przeze mnie przykładu jest szczególnie godna uwagi. Wspomniane zdjęcie zostało zakupione na aukcji internetowej przez kolekcjonera z Holandii a widoczny na nim bliżej nieznany samolot – już z niemieckimi znakami identyfikacyjnymi – rozpoznany na jednym z forów internetowych jako PWS-40. Zainteresowanych tematem odsyłam do artykułu „Ujawniony PWS-40” w miesięczniku „Lotnictwo” z marca 2007 r. Co ciekawe T. Chwałczyk i A. Glass w książce „Konstrukcje PWS” (WKiŁ, Warszawa 1990) podają, jakoby jedyny prototyp tego samolotu został zniszczony podczas bombardowania zakładów PWS w Białej Podlaskiej a żadne zdjęcie tej konstrukcji się nie zachowało. Jak widać nie tylko istnieją zdjęcia ale i sam samolot przetrwał Kampanię Wrześniową, został zdobyty przez Niemców i był przez nich wykorzystywany. W polskich muzeach można oglądać kilka eksponatów związanych bezpośrednio z ‘Łosiem’. Jako pierwsze należy wymienić uszkodzone łopaty śmigła de Haviland Hamilton Standard. Według J. B. Cynka pozostałości śmigła ‘Łosia’ zostały przez lata wojny przechowane w mieleckim Zakładzie, skąd ostatecznie trafiły do MLP w Krakowie. Porównywanie wyglądu łopat oraz zdjęć ‘Łosia’ rozbitego przez inż. Kazimierza Dzwonkowskiego podczas startu w Mielcu 7. dnia września 1939 roku nie pozostawiają żadnych złudzeń co do ich mieleckiego rodowodu. Jedna zachowanych łopat śmigła ‘mieleckiego’ ‘Łosia’ przechowywana jest w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Druga łopata znajduje się obecnie w Stalowej Woli, gdzie jest prezentowana jako jeden z eksponatów wystawy „COP dla przyszłości” zorganizowanej przez tamtejsze Muzeum Regionalne i Urząd Miasta. 11. dnia sierpnia 2006 roku Muzeum Lotnictwa Polskiego wzbogaciło się o kolejny ważny eksponat – silnik PZL Pegaz 20, czyli produkowany na podstawie brytyjskiej licencji Bristol Pegasus XX. Silniki tego typu służyły do napędu maszyn PZL.37B ‘Łoś’ B. Egzemplarz prezentowany w Krakowie został wyprodukowany w grudniu 1938 roku i tuż przed wybuchem wojny został wysłany na Wystawę Światową do Nowego Jorku, gdzie zastały go działania wojenne . Silnik przetrwał 2. Wojnę Światową w Stanach Zjednoczonych, najpierw Muzeum Polskim w Chicago, później w rękach prywatnych – w latach 70-tych XX wieku Muzeum przekazało go inż. Witoldowi Dewickiemu, który silnik wyremontował i w 2006 roku przekazał Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.
W ten sposób silnik, wraz z oryginalnym stelażem wystawienniczym, został sprowadzony do Polski. Silnik jest tzw. „silnikiem wystawowym” – składa się z obudowy silnika, cylindrów, popychaczy, gaźnika i przewodów, a jest pozbawiony tłoków i wału korbowego. Obecnie silnik prezentowany jest w jednym z hangarów wystawienniczych MLP wraz z zamontowanym nań nieoryginalnym śmigłem osłoniętym kołpakiem. Latem zeszłego roku prowadzono prace mające na celu wydobycie szczątków ‘Łosia’ zestrzelonego przez niemieckie myśliwce z I/ZG 2, rozbitego 4. dnia września 1939 roku w rejonie wsi Patoki. Z torfowiska w które spadła płonąca maszyna wydobyto dużą ilość fragmentów płatowca oraz jego wyposażenia, w tym m. in. część magazynka karabinu maszynowego PWU wz. 37 ‘Szczeniak’. Wszystkie pozyskane eksponaty, po ich zakonserwowaniu, miały trafić do Muzeum Regionalnego w Bełchatowie. Pozostaje tylko mieć nadzieję na to, że tak rzeczywiście się stało.

Wracając na mieleckie podwórko, wartą sprawdzenia jest informacja podana na stronie 328 monografii PZL.37 ‘Łoś’ Wydawnictwa AJ-Press: ‘W Izbie Tradycji PZL-Mielec zachował się termometr powietrza Kollsman i manometr Gerlach’. Jeśli rzeczywiście marzy się nam w Mielcu muzeum lotnictwa, to może warto już teraz zabezpieczyć te eksponaty. Ciekawe jest również twierdzenie jakoby przetrwało zaledwie 1% zasobów archiwalnych WSK-PZL Mielec. Kiedy ono padło? Pytam, bo ze smutkiem chciałbym przywołać jedną z aukcji internetowych która odbyła się około roku temu. Zapadła mi szczególnie w pamięci, gdyż jej przedmiotem była dosłownie cała szuflada zdjęć opisanych przez sprzedającego – o ile mnie pamięć nie myli – jako pochodzące z archiwum WSK-PZL Mielec… Czyżby była to „sprawa dla reportera”? Pozostaje tylko liczyć na to, że trafiły w dobre ręce…

A Pana Teofila Lenartowicza chciałbym trochę uspokoić: Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie posiada egzemplarz samolotu Lim-2 (stan na dzień 27.02.2008), eksponowany w „Alei MiG-ów”. Za brak jego sylwetki w albumie można obwiniać wyłącznie jego autorów.

fot. Silnik PZL ‘Pegaz’ 20, wraz ze śmigłem i kołpakiem śmigła, eksponowany w Dużym Hangarze Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie

autor Michał Jungiewicz ,
luty 2008


  Copyright © 2006-2008 TMZM Mielec &  wichz MCMLXII