TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec TMZM Mielec:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
 TMZM Mielec Działalność:
skrypty php, skrypty JS, shout TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Warto zobaczyć:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
  Monitoring:
TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec
TMZM Mielec TMZM Mielec

Bezimienni bohaterowie sprzed lat uratowali mielecki Rynek
03.08.2015


6 sierpnia 1944 roku o świcie odgłosy artyleryjskie dochodzące od strony Wisły zwiastowały ''Czerwono - armiejców'', którzy zaraz po zajęciu Mielca pytali się, czy ''daleko jeszcze do Berlina''.

Wycofujące się przed nimi na południowy-zachód oddziały niemieckie zajęły pozycję obronną w okolicach Piątkowca, skąd ostrzeliwano miasto ogniem artyleryjskim. Pociski padały też od strony Książnic, Podleszan i Rzędzianowic. Mielczanie schronieni w piwnicach oczekiwali końca tej nawały artyleryjskiej.

Niemcy ostrzeliwali głównie lotnisko i fabrykę. Usiłowali również zniszczyć kościół św. Mateusza, na wieży którego był punkt obserwacyjny, skąd namierzano niemieckie pozycje.

Przed ostrzałem, teściowie moi schronili się z dziećmi w budynku piekarni Państwa Sobusiaków przy ul. Kościelnej. Z relacji nieżyjącej już mojej teściowej Anieli Stachowicz wiem, że tuż przed wkroczeniem do Mielca Rosjan, od strony Rynku zauważono grupkę umykających w kierunku Zawala żołnierzy niemieckich rozciągających za sobą przewody.

Wszyscy Niemcy w popłochu opuszczali miasto, więc przewody rozciągane przez ostatnich żołnierzy na pewno nie były linią telefoniczną w celu nawiązania kontaktu... z Rosjanami. Przewody mogły tylko prowadzić do detonatorów ładunków wybuchowych, pośpiesznie zakładanych w kamienicach.

Kiedy żołnierze niemieccy zniknęli z pola widzenia, dwóch mężczyzn chyłkiem wybiegło z piekarni, a jeden z nich przeciął leżące na ulicy przewody. Teściowa wymieniła nazwiska tych mężczyzn, lecz niestety nie zapamiętałem ich.

Bezimienni bohaterowie sprzed lat uratowali mielecki Rynek i jego kamienice przed zniszczeniem. Ci zwyczajni - niezwyczajni ludzie nie powinni być anonimowi, zasługują na to, by ich nazwiska wydobyć z mroków pamięci ludzkiej.

KKto z Państwa był świadkiem tych wydarzeń lub słyszał o heroizmie wspomnianych mężczyzn, czy też chciałby uzupełnić informacje o zaminowaniu Rynku w Mielcu - proszony jest o kontakt z redakcją hej.mielec.pl!

Ryszard Krupa
 

  Copyright © 2006-2015 TMZM Mielec &  Wicherski  MCMLXII