Pogrążeni smutkiem zawiadamiamy
14.07.2011
Pogrążeni w żalu i smutku pożegnaliśmy nieodżałowanego kolegę i przyjaciela
Marka Woźniaka, długoletniego działacza Polskiego Towarzystwa
Turystyczno-Krajoznawczego Oddział Mielec, członka Zarządu Towarzystwa
Miłośników Ziemi Mieleckiej, oraz wiceprezesa Polskiego Związku
Filatelistycznego w Mielcu.
Zmarł 14 lipca 2011 roku, msza pogrzebowa odbyła się w sobotę 16 lipca 2011 roku
o godz. 10 w kościele p.w. Trójcy Przenajświętszej na Osiedlu Smoczka. Po
nabożeństwie żałobnym uroczystość pogrzebowa odbyła się na Cmentarzu Komunalnym.
Działając społecznie organizował i uczestniczył w wielu imprezach i plenerach
polskich i zagranicznych. Szczególnie był zaangażowany w organizację obchodów
40-lecia oddziału PTTK w Mielcu. Wyróżniał się aktywnością w pracy PTTK i TMZM,
był koleżeński, uczynny, był przykładem w pracy z młodzieżą i organizacjami
społecznymi. W uznaniu zasług społecznej pracy został odznaczony najwyższymi
odznaczeniami zarządu Głównego PTTK, oraz Złotą Odznaka Jubileuszowa z okazji
40-leciaTMZM.
Z wielkim smutkiem pożegnaliśmy w ostatniej drodze serdecznego przyjaciela i
towarzysza wędrówek na szlakach turystycznych Polski. Nagła choroba nie
pozwoliła mu odebrać ostatniego odznaczenia, czyli Złotej Honorowej Oznaki PTTK,
którą podczas mszy pogrzebowej żonie zmarłego przekazał prezes PTTK Kazimierz
Kiełb, łącząc się z nią w bólu po stracie męża.
Nad grobem zmarłego pożegnał prezes TMZM Jerzy Kazana
- Jako członek zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Mieleckiej byłeś
organizatorem wycieczek po całej Polsce, tam gdzie są nasze korzenie i rodziła
się historia. Hasłem tych wycieczek i plenerów w których brali udział członkowie
Klubu Środowisk Twórczych, Uniwersytetu Trzeciego Wieku było motto ” Piękna
nasza polska cała, piękna i wspaniała”. Jako zadanie główne postawiłeś sobie ,
żeby nam jej piękno pokazać. Twoja praca społeczna pozostaje w naszych sercach i
publikacjach dla potomnych. Niestety za wcześnie odszedłeś, czego wszyscy
żałujemy. Spoczywaj w spokoju
Niech Ci ziemia lekką będzie, będziesz teraz wędrował po szlakach niebiańskich.
Cześć Jego pamięci.
Twoja ziemska wędrówka skończyła swój kres. Będziemy pamiętać o Tobie Marku.
Żegnaj nasz przyjacielu.
Zosia i Janusz Wyzina z rodziną
Ostatnie pożegnanie
ŚP Marku, drogi mężu, ojcze i bliski nam wszystkim kolego – przyjacielu. Zmusza
nas do powiedzenia tych parę słów w dniu twego ostatniego pożegnania się z
rodziną i najbliższymi, którzy licznie dzisiaj uczestniczą w twej ostatniej
ziemskiej drodze. Na uznanie i szacunek ze strony bliskich pracuje się całe
życie, a ty swą postawą – prostotaą i codziennym zachowaniem w pracy zawodowej i
społecznej na niwie PTTK zyskałeś sobie bardzo wielu oddanych przyjaciół nie
tylko dorosłych, ale i tych młodocianych, którzy czerpali od Ciebie hart ducha i
codzienną witalność.
Pozostaje skryte pytanie kto zorganizuje i zabierze nas na kolejny wypad w
tereny ziemi mieleckiej, w piękna Polskę, o której nie raz mówiłeś, że nie znamy
swej Ojczyzny, a wybieramy się za granicę , czy najbliższych nam sąsiadów. Wiemy
wszyscy, że bardzo kochałeś ludzi i swój kraj, oraz jego historię. Dlatego
stukrotnie dzięki za to co robiłeś realizując swą pasję i patriotyzm do
ostatniej chwili, bo w kwietniu 2011 roku jeszcze przygotowałeś spotkanie
entuzjastów Ziemi Mieleckiej na 40-lecie PTTK. Filatelistyka – znaczki to
kolejny twój pasjonat. Byłeś jednym z oddanych pracowników firmy Kirchoff Polska
jako tłoczasz i pracownik magazynu. Będzie nam brakowało zawsze uśmiechniętego,
lecz zmęczonego kolegi Marka na swym posterunku. Dziękujemy Ci za wszystko, bo
szacunek dla twej osoby pozostanie i nie musimy nikogo tu z obecnych
zobowiązywać do modlitwy za tobą i zapalenia znicza w miejscu wiecznego
spoczynku. Żegnaj i szczere dzięki Druhu – Turysto za wszystko.
Bardzo szczere grono przyjaciół
Treść listu odczytał w kościele Krzysztof Błachowicz