Wywrocki, Gajowiec i Kazana z nagrodami imienia Brata Alberta.
30.09.2009
Kolejny raz zostały przyznane nagrody Funduszu Kulturalno –
Charytatywnego imienia Brata Alberta.
Bogumiła Gajowiec to emerytowana nauczycielka języka polskiego, od zawsze
zaangażowania w życie kulturalne Mielca, korektorka i autorka wielu wydawnictw,
działająca w grupach literackich. Jerzy Kazana jest prezesem Towarzystwa
Miłośników Ziemi Mieleckiej, pracuje też w TG Sokół czy Związku Żołnierzy –
Górników. Syn Franciszka Kazany, przedwojennego burmistrza Mielca. Ciągle
angażuje się w życie społeczne Mielca, głównie poprzez TMZM. Tadeusz Wywrocki to
muzyk, obecnie pracuje w Państwowej Szkole Muzycznej. Do Mielca wiele lat temu
przyjechał do pracy i tu pozostał, mając później duży udział w życiu muzycznym
miasta. Sam tworzy, wiele czasu poświęca edukacji muzycznej dzieci.
To laureaci tegorocznej nagrody Albertusa, przyznawanej przez Fundusz
Kulturalno-Charytatywny im. Brata Alberta. Uroczystość wręczenia Albertusów
odbyła się w środę w Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Fundusz założyła w 2001 roku Irena Nowakowska, przed laty dyrektor Robotniczego
Centrum Kultury. Założyła Fundusz imienia świętego Alberta i powołała
wyróżnienie odwołujące się również do jego imienia ze względu na swoje
młodzieńcze zainteresowania. Jako młoda dziewczyna zaczęła dużo o nim czytać i
podziwiała tego XIX-wiecznego zakonnika za jego poświęcenie dla
najbiedniejszych. – Chcemy w ten sposób honorować osoby, które dla naszego
środowiska robią bardzo wiele, cieszymy się, że możemy to robić, że towarzyszy
temu obecność bardzo wielu znakomitych gości – powtarza zawsze Irena Nowakowska,
choć woli pozostać w cieniu wyróżnianych osób. Tymczasem za swoją pracę w dawnym
RCK jest w Mielcu niezwykle ceniona. – Myślę, że pani Irenie też należy się
nagroda – powiedział jeden z tegorocznych laureatów Tadeusz Wywrocki.
Nagroda ma wymiar symboliczny. Fundusz to organizacja społeczna. – To ważne, że
ta nagroda istnieje. Czas by też miejski samorząd mocniej włączył się w tą
inicjatywę – mówi Zdzisław Nowakowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Mielcu.
Dotychczas Albertusy trafiły między innymi do Zespołu Pieśni i Tańca
Rzeszowiacy, Stefana Ostrowskiego za upowszechnianie w Mielcu teatru,
Włodzimierza Kłaczyńskiego, Pawła Lisa, Grzegorza Osaka czy Janusza Krężla.
źródło: Hej / hej, Fot hej