|
|
TMZM Mielec:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Działalność:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto zobaczyć:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Po pracy:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Monitoring:
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Rajd rowerowy „Szlakiem prof. Władysława Szafera”
17 maja 2008 r TMZM w
Mielcu przy współpracy z Polskim Towarzystwem Turystyczno Krajoznawczym
zorganizowało Rajd Rowerowy „Szlakiem prof. Władysława Szafera”.
Ten wielki polski botanik, profesor UJ (w latach 1936-38 rektor UJ), dyrektor
krakowskiego Ogrodu Botanicznego i Instytutu Botaniki UJ zajmował się ochroną
przyrody, florystyką, paleobotaniką, geografią roślin. Był współtwórcą polskich
parków narodowych, inicjatorem sprowadzenia żubrów ze Szwecji do Puszczy
Białowieskiej. Studiował we Wiedniu, Lwowie i Monachium. Doktor honoris causa
Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Karola w Pradze oraz UMCS. Był
autorem około 700 publikacji, z czego 473 pozycji dotyczyło ochrony przyrody.
Członek PAU i PAN, honorowy członek Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i jej
Zasobów. Z Mielcem związany był tym, że tu ukończył Szkołę Powszechną. Jego
imieniem nazwanych jest wiele ulic m.in., w Szczecinie, Wrocławiu, Mielcu,
Łodzi,, Krakowie, Gdańsku, Chrzanowie. Od 1986 roku jego imię nosi Instytut
Botaniki PAN w Krakowie. Jest też patronem Muzeum Przyrodniczego w Ojcowie,
Rezerwatu Przyrody w Wolińskim PN, Rezerwatu Krajobrazowego w woj. podlaskim
oraz 22 placówek oświatowych (szkoły podstawowe, licea, zespoły szkół i
przedszkole). Prof. Władysław Szafer jest również patronem Towarzystwa
Miłośników Ziemi Mieleckiej.
Chcąc przybliżyć młodzieży tę wybitną postać wywodzącą się z naszej „Małej
Ojczyzny” zorganizowano rajd rowerowy do rezerwatu przyrody „Buczyna w Cyrance”
noszącego imię Wł, Szafera a znajdującego się w Leśnictwie Przyłęk.
Pomysłodawcą, koordynatorem i prowadzącym imprezę był Marek Woźniak – członek
Zarządów TMZM i PTTK. W rajdzie wzięło udział 34 uczestników: harcerze ZHP z
Hufca Mielec im. Antoniny Gębicowej (8 DHS „Eureka”, 9 MDH, 1 HDHS „Netoperek”)
z phm Andrzejem Kobylarzem, harcerze z ZHR (14 MDH „Hades”), grupa z PTTK z
prezes Barbarą Sokół, kilku pracowników Kirchhoff Polska z rodzinami oraz inni
sympatycy wycieczek rowerowych. Najmłodsi uczestnicy rajdu liczyli 12 lat
(Gabriela Mazur, Weronika Tyrpa), a najstarszy 63 lata (Edward Janaszek). O
godz. 8.30 na parkingu obok Górki Cyranowskiej prezes TMZM p. Jerzy Kazana
wystrzałem ze startera dał sygnał do rozpoczęcia rajdu. Ścieżką rowerową w
kierunku SSE, następnie przez lasy Nadleśnictwa Mielec cała grupa pojechała do
miejscowości Łuże, gdzie oczekiwał nas leśniczy z Przyłęka p. Jerzy Kurzawa.
Lasem poprowadził uczestników do siedliska bobrów. Można było zobaczyć tamę
zbudowaną przez bobry i rozlewiska. Pan leśniczy opowiadał o życiu zwierząt
zamieszkujących te lasy. Następnie ścieżkami leśnymi cała grupa pojechała do
rezerwatu przyrody „Buczyna w Cyrance” w Nadleśnictwie Tuszyma, gdzie zwiedzono
ścieżkę przyrodniczą stanowiącą kresowy fragment dawnej Puszczy Sandomierskiej.
Na ten cenny drzewostan zwrócił uwagę Władysław Szafer pisząc m.in.: „… do
takich partii, które przynajmniej w przybliżeniu pierwotny skład flory leśnej w
obrębie Mielca wykazują i jako cenne zabytki ginącej puszczy ochraniane być
powinny, należy mała partia leśna w lesie cyranowskim. Jest to niewielka, ale
piękna wysepka lasu liściastego wśród sztucznych drzewostanów sosnowych.”
Dlatego też rezerwat ten nazwany jest imieniem znakomitego uczonego Władysława
Szafera. Przy wejściu do rezerwatu w wyznaczonym miejscu zorganizowano mały
piknik z pieczeniem kiełbasek na grilu. Po smacznym posiłku przeprowadzono
konkurs dla młodzieży z pytaniami dotyczącymi życia i działalności Wł. Szafera.
Wzięły udział trzy zespoły: dwa z ZHP i jeden z ZHR. Wszyscy wykazali się dobrą
wiedzą i w nagrodę otrzymali nagrody książkowe ufundowane przez TMZM, które
wręczył v-ce prezes p. Janusz Zborowski.
Następnie przez Przyłęk, Ostrowy Tuszowskie, Toporów i Szydłowiec uczestnicy
rajdu wrócili do Mielca. Pogoda była wspaniała, było ciepło, cały czas świeciło
słońce chociaż dzień wcześniej i przez noc padał deszcz. Wszyscy szczęśliwie
powrócili do domów mimo drobnych awarii i zmęczenia (cała trasa liczyła ok.38
km). Wszyscy wyrazili chęć wzięcia udziału w tego typu imprezach w następnych
latach.
źródło - MW (foto WM) |
|
|
|
|
|